Firmy, które produkują poniższe "przysmaki" nastawione są na szybki zysk,
tak na prawdę nie zależy im na zdrowiu naszych zwierząt.
Wmawiają nam poprzez reklamę na pudełkach, że kupując dany produkt robimy dla
naszych zwierząt cos dobrego, że dostarczamy mu niezbędne witaminy lub, że bez
tego zakupu królicze zęby się nie zetrą.
To nie prawda, te wszystkie "przysmaki" są szkodliwe, tuczące i zawierają składniki,
których w naturze królik nigdy by nie zjadł.
Sól - może być niebezpieczna dla królika, odgryzienie większego kawałka może
spowodować zatrucie chlorkiem sodu i nieodwracalnym uszkodzeniem nerek.
Zjadane warzywa i zielenina dostarczają wszystkich niezbędnych mikroelementów królikowi,
sól jest zbędnym i szkodliwym wydatkiem.
Wapienko - przeważnie jest to gips z dodatkiem smakowym i jeśli jest kolorowe
to z dodatkiem farby spożywczej. Wapieńko jabłkowe to nic innego
jak gips + sztuczny dodatek smakowy.
Zbyt dużo wapnia w diecie prowadzi nie tylko do powstawania piasku i kamieni
i do niewydolności nerek, nadmiar wapnia odkłada się w innych organach i uszkadza je.
Wapienko blokuje wchłanianie niektórych mikro i makro elemtów. Nadmiar może
doprowadzić do poważnych niedoborów i anemii.
Królik nie potrzebuje tego typu "przysmaków", wapń przyjmuje drogą naturalną
jedząc siano, zieleninę i warzywa.
Kolby, dropsy i ciasteczka - apetycznie wyglądają, ale zawierają dużo cukru,
ziaren i sztucznego miodu, tuczą, niszczą zęby i mogą spowodować problemy z
układem pokarmowym.
Dropsy oprócz cukru maja w swoim składzie produkty mleczne. Królik nie jest
w stanie strawić laktozy zawartej w mleku.
Zielone Rollis z lucerny - zawierają za dużo wapnia, mało włókna, tłuszcz.
Robione są z lucerny, ziaren, produktów pochodzenia roślinnego i warzyw.
Mieszanki - cokolwiek pisze na pudełkach to nieprawda. Mieszanki składają się
z rożnych ziaren, nasion, orzechów i produktów pochodzenia roślinnego.
Zawierają za dużo białka i tłuszczu, a za mało włókna.
Konsekwencja tego pożywienia to otyłość, przerośnięte zęby, próchnica, ropnie zębów,
problemy z układem pokarmowym i moczowym, otłuszczoną wątrobą i serce,
krótsze życie. Nie róbmy tego naszym królikom.
Im bardziej naturalna i uboga w tłuszcze, białka i cukry dieta tym zdrowszy
i szczęśliwszy królik. Siano, zielenina i warzywa zaspakajają zapotrzebowanie
na wszystkie składniki odżywcze królika.
Chleb, bulki - to bomba kaloryczna. często na suchym chlebie pojawiają się
zarodniki pleśni, jeszcze ich nie widać gołym okiem, ale mogą juz być.
Szkodliwe są dodatki, tzw. .ulepszacze, także drożdże, cukier, sol i ... zboże.
Nieprawdą jest, ze suchy chleb ściera zęby, dla ostrych zębów królika chleb
to żadne wyzwanie. W pyszczku rozpuszcza sie na papkę i zostaje połknięte.
Pieczywo szybko syci dlatego królik przez jakiś czas nie je siana, leżący w
żołądku chleb fermentuje, obniża ph w jelitach przez co giną dobre bakterie,
a namnażają się te szkodliwe dla zdrowia, powstaje idealne środowisko dla
grzybów i drożdżaków.
Zdrowy królik poradzi sobie z niewielką ilością chleba, ale jeśli odporność uszaka
będzie z jakiegoś powodu słabszą królik może dostać groźnego dla życia
rozwolnienia lub wzdęcia.
Ostatnia aktualizacja: maj 2019