"Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka" Paracelsus


Króliki należą do zwierząt selekcjonujących rośliny. Wybierają rośliny najbardziej korzystne dla nich pod względem zdrowotnym, bogate w składniki odżywcze, soczyste i świeże. W naturze wykorzystują także rośliny przez nas zakwalifikowane jako trujące, aby poprawić swój stan zdrowia, wzmocnić odporność, pozbyć się pasożytów czy bólu, zapobiec chorobie czy uleczyć już tą istniejącą .

W domowych warunkach króliki nie mają możliwości selekcjonowania. To my wybieramy im rośliny jakie mają zjeść i w jakiej ilości. Układamy jadłospis, często mimo naszych dobrych chęci na niekorzyść królika. Z braku innych możliwości królik musi zjeść to co mu damy lub sam przypadkiem znajdzie (np. kwiat doniczkowy).

Aby zapobiec zatruciom i wspierać naturalne selekcjonowanie powinniśmy podawać swoim pupilom duże ilości różnych gatunków roślin. Królik sam znajdzie to czego potrzebuje i zostawi to co mu się w tej chwili nie przyda, bądź jest dla niego szkodliwe.

Duży wybór warzyw pozwala królikowi odrzucić te warzywa ,które zawierają zbyt dużo pestycydów, zje te mniej pryskane. Króliki , które nie mają wyboru zjedzą wszystko … z głodu, świadomie narażając własne zdrowie. To tyczy się także siana, zazwyczaj jedna trzecia siana leży rozrzucona wokół paśnika. To są trawy i rośliny odrzucone przez królika, mało wartościowe pod względem odżywczym, zepsute bądź trujące np. często spotykany w sianie śmiertelnie trujący Ziemowit jesienny i starzec jakubek. Dlatego nie należy zmuszać królika do zjadania całości tylko dołożyć następną porcje siana.

Szkodliwe rośliny to rośliny , które mogą zaszkodzić królikowi jeśli zje ich za dużo. Kilka przypadkowych pędów wymieszanych z trawą i innymi ziołami nie stanowi niebezpieczeństwa np. jaskier, bluszcz itp.
Cebula, por , szczypiorek u wrażliwych królików mogą wywołać wzdęcie. Wiele źródeł przestrzega przed ostrym smakiem i trującymi właściwościami warzyw cebulowych. Pragnę wszystkich uspokoić wbrew informacją w necie , żaden królik nie zje toksycznej ilości cebuli bądź czosnku. Tymi warzywami interesują się zwierzęta , które mają problemy zdrowotne np. są zarobaczone, o osłabionej odporności, zakatarzone. Króliki doskonale wiedzą na jaką dawkę mogą sobie pozwolić i po kuracji wykluczają warzywa cebulowe ze swojej diety.

Szkodliwe rośliny to też te które regularnie podawane przez długi okres czasu mogą spowodować chorobę , jednorazowo nie stanowią problemu np. rabarbar zawierający duże ilości kwasu szczawiowego czy suszona lucerna- duża zawartość wapnia .

Z popularnych warzyw , które mogą zaszkodzić to np. kapustne: kapusta biała, włoska, czerwona, brukselka, a nawet kalafior czy brokuł bez wcześniejszego, stopniowego przyzwyczajenia, może skończyć się u królika bolesnym wzdęciem. Te warzywa nie powinny znaleźć się w diecie królików karmionych suchym pokarmem.

Surowe rośliny strączkowe (fasola, groch, soczewica, bob) spowodują rozwolnienie lub wzdęcie.
Fasola w stanie surowym jest trująca.
Ziemniaki zawierają dużo ciężkostrawnej skrobi, nadziemna część rośliny jest trująca, zielone owoce, kiełki i zielone miejsca na ziemniaku zawierają solaninę, która powoduje zatrucia.

Krzak pomidora oraz zielona część na owocu zawiera rownież solanine.
Owoce egzotyczne jak cherymoja, liczi, owoc granatu, mogą spowodować zaburzenia układu pokarmowego.
Awokado jest trujące prawie dla wszystkich zwierząt domowych.

Pragnę też wspomnieć o świeżej trawie zaraz po zimie, ponieważ jest nam znanych dużo przypadków wzdęć zakończonych śmiercią. Trawa nie jest trująca, jest bardzo ważnym składnikiem króliczej diety ale króliki muszą zostać do niej przyzwyczajone, jak do każdego nowego pokarmu. Scenariusz jest zawsze ten sam :pierwsze ciepłe dni, słoneczko, zielona trawa, króliczki są wynoszone na dwór, zabierane na działkę , do ogrodu... Można, ale trzeba najpierw przyzwyczaić królika do zieleniny zaczynając od małych ilości (garstki) codziennie je zwiększając. To bardzo, bardzo ważne.

Listy z trujacymi roślinami na króliczych stronach bazują na roślinach trujących stworzonych dla bydła i ludzi,
na tej podstawie powstają tez listy dla psów i kotów.
Większość przedstawionych tam roślin nie stanowi niebezpieczeństwa, wręcz przeciwnie są zdrowym urozmaiceniem diety królika, uszak jest w stanie wykorzystać je w celach leczniczych jako np. naturalny antybiotyk ,środek przeciw pasożytom czy przeciwbólowy.

Tylko naprawdę nieliczne rośliny są dla uszaka trujące i nie powinien mieć on z nimi styczności, oto one:
bielun dziędzierzawa, ciemiernik biały, cis, czworolist pospolity, kokorycz, konwalia, kulczyba wronie oko, laurośliwa wschodnia, lucky Bamboo, lulek, obrazki, naparstnica purpurowa, oleander, ostrózka wyniosła, psianka czarna, psianka słodkogórz, pszeniec, Rącznik pospolity, słodlin ,śniedek,starzec jakubek, szalej jadowity, Szczwół plamisty, szczyr trwały , tojad mocny, trąby anielskie, wawrzyn kalifornijski, wawrzynek wilczełyko, wilczomlecz obrotny, wilczomlecz sosnka, zimowit jesienny, Złotokap.