Zdjęcia:


zdjęcie nr1.

żródło zdjęcia:
www.vet-doktor.de


zdjęcie nr2.

żródło zdjęcia:
www.kauflux.de


zdjęcie nr3.

żródło zdjęcia:
www.petvita.de


zdjęcie nr4.

żródło zdjęcia:
www.br-online.de


zdjęcie nr5.

zdjęcie nr6.

żródło zdjęć:
www.hundezubehoer.eningershops.de

To malutkie pajęczaki z rzędu roztoczy. Żyją w wysokich trawach, w parkach,
na terenach leśnych, łąkach, przenoszone są przez ssaki i ptaki
dlatego nie zdziwmy się, że po wizycie na działce królik wrócił z kleszczem.
Żywią się krwią ssaków i ptaków, jest ona im potrzebna do dalszego rozwoju.
Owady te są aktywne od wczesnej wiosny do późnej jesieni.
Kleszcze wybierają sobie zwykle miejsce wokół pyszczka królika, wokół oczu,
na uszach ponieważ tam sierść jest najkrótsza i skóra najbardziej dostępną.
Kleszcze najpierw szukają dogodnego miejsca zanim sie wczepia,
dobrze jest po wycieczce na zieloną trawę przeczesać uszaka
np. grzebieniem na pchły. Grzebień ten jest bardzo gęsty, znaleziony kleszcz
zostanie uwieziony pomiędzy ząbkami .(patrz zdjęcie numer 1)

Znalezionego kleszcza należy jak najszybciej usunąć. Opiekun,
który nigdy tego jeszcze nie robił powinien iść z królikiem do weterynarza.
Jeśli ktoś ma wprawę to: kleszcza chwytamy dwoma palcami tuż przy skórze
i szybkim ruchem wyrywamy krwiopijcę. W sklepach dostępne są specjalne pęsety,
które ułatwią nam usuniecie kleszcza w całości.(patrz zdjęcie numer 2 ,3 i 4)

Bardzo proste i przydatne w obsłudze widełki/ hak którymi podważa sie kleszcza:
(patrz zdjęcie numer5 i 6)

Po wyciągnięciu rankę należy zdezynfekować. Przez kilka dni, a nawet tygodni
może być widoczna różowa grudka. Ugryzienie trzeba kontrolować
czy nie zmienia swojego kształtu, nie powiększa się bądź ropieje.
Gdyby z ranką coś się działo, konieczna jest wizyta u weterynarza.
Nie ma skutecznego preparatu przeciw kleszczowego,
wszystkie są przeznaczone dla psów i kotów, szkodliwe jednak dla królików.


Kleszcze przenoszą takie choroby jak pomór i myksomatoza. Dlatego bardzo ważne
jest szczepienie uszaków na te choroby, na pomór raz w roku, na myksomatoze dwa razy.